Forma:
Tak naprawdę – jedna wielka niewiadoma, zwłaszcza w przypadku gospodarzy, którzy w przerwie zimowej zagrali tylko jeden sparing, który akurat przegrali aż 2:5 z drugoligowym VfL Bochum, tracąc gole po banalnych błędach defensywy. Inną drogą poszła Borussia z Dortmundu, która grała między innymi z Eintrachtem Frankfurt (4:1) i Spartą Praga (2:1) prezentując w tych meczach już całkiem niezłą dyspozycję. Pytanie tylko, czy przełoży się ona na także mecze ligowe.
Sprawy kadrowe:
Obie ekipy mają swoje problemy kadrowe, choć większe z pewnością gospodarze, wśród których zabraknie w tym spotkaniu przede wszystkim Granita Xhaki pauzującego za kartki, a także kontuzjowanych w dalszym ciągu Alvaro Domingueza, Tony’ego Jantschke, Nico Schulza, Andre Hahna i Patricka Herrmanna. W zespole przyjezdnym sporą stratą będzie prawdopodobny brak Marcela Schmelzera. Media sugerują, że w jego miejsce wystąpi Koreańczyk Park, który jednak nie zbierał zbyt pochlebnych ocen za swoje dotychczasowe występy w barwach Czarno-Żółtych. Poza gra pozostaje także Sven Bender, a także powracający po urazach Erik Durm i Nuri Sahin. Chory jest natomiast Shinji Kagawa, ale nawet gdyby był zdrowy, to i tak nie wygrał walki o miejsce w składzie z Gonzalem Castro.
Typ:
Lekkim faworytem tego meczu są z pewnością piłkarze z Dortmundu, choćby przez wzgląd na dość eksperymentalne zestawienie środka defensywy w zespole trenera Schuberta, a także przez brak niezwykle istotnego dla tego zespołu zawodnika, jakim jest bez wątpienia Xhaka. Niepokojem może gospodarzy napawać z pewnością fakt pięciu straconych goli w spotkaniu sparingowym z Bochum kilka dni temu. Faktem jest, że środek linii defensywnej w ekipie gospodarzy będzie dość eksperymentalny – partnerem młodziutkiego Andreasa Christensena będzie albo weteran Martin Stranzl, albo świeżo przybyły do Gladbach Martin Hinteregger. Z drugiej jednak strony ofensywa Źrebaków ma też swoje atuty, a biorąc pod uwagę brak stabilizacji w grze defensywnej BVB można zakładać, że goli w tym spotkaniu nie powinno zabraknąć. Stąd mój typ – obie strzelą. Kurs na to zdarzenie nie jest może zbyt wysoki, ale patrząc na potencjał ofensywny obu drużyn i braki w formacjach defensywnych można chyba założyć, że jest on dość bezpieczny.
Borussia Mönchengladbach – Borussia Dortmund, sobota (23.01.16), godz. 18:30
Typ: obie strzelą, kurs: 1,50, stawka: 100 zł