Szkoleniowiec Lecha Poznań Jan Urban nie krył rozczarowania po zaskakującej przegranej 0:1 ze Śląskiem Wrocław.
Mistrzowie Polski doznali w ten sposób drugiej z rzędu porażki przed własną publicznością i pozostali na szóstym miejscu w tabeli Ekstraklasy. Rundę zasadniczą zakończą wyjazdową konfrontacją z Górnikiem Łęczna.
– Straciliśmy dość szybko bramkę, która spowodowała, że graliśmy bardziej nerwowo. Widać, że gra nam się nie kleiła, a Śląsk miał swoje sytuacje – przyznał Urban, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
– Zmusiliśmy rywala do gry z kontrataku, jednak radzili sobie naprawdę dobrze. Mieliśmy problemy w środku pola i nie mogliśmy sobie poradzić. Zabrakło nam argumentów, żeby wyciągnąć dobry wynik – kontynuował opiekun ekipy z Wielkopolski.
– Śląsk był bardziej konkretny i zasłużył na trzy punkty. Oczywiście mam pretensję o straconą bramkę, bo było nas naprawdę wielu w polu karnym i można było zablokować ten strzał, który wcale nie był taki mocny – podsumował Jan Urban.
(za lechpoznan.pl)