Kilka dni temu Zagłębie Lubin przedłużyło kontrakt z bramkarzem Konradem Forencem. Nowa umowa obowiązywała będzie do końca czerwca 2018 roku. W obecnym sezonie Forenc jest podstawowym bramkarzem Miedziowych i zagrał we wszystkich ligowych oraz pucharowych spotkaniach. – Bluza z „jedynką” jest moja – zapewnił w rozmowie z oficjalną stroną pierwszoligowca golkiper.
– Bardzo się cieszę, że Zagłębie wiąże ze mną nadzieje na przyszłość, bo ja z tym klubem chcę wiele osiągnąć. Długo czekałem na swoją szansę, dlatego nie chciałem stąd odchodzić. Priorytetem było dla mnie przedłużenie umowy z Zagłębiem. Nie wypuszczę z rąk tego, na co tak długo pracowałem. Będę strzegł naszej bramki i mam nadzieję, że zdrowie będzie mi dopisywało – mówił Forenc.
– Swoją pozycję w Zagłębiu budowałem przez lata, walczyłem o skład i na boisku i postawą poza nim. Nie lubię remisować, nienawidzę przegrywać, mam wolę zwycięzcy i konkurent to dodatkowy bodziec do pracy dla mnie. „Nowemu” już na pierwszym treningu pokażę, jak Forenc potrafi bronić. Mimo że gram z numerem 12, to bluza z przysłowiową jedynką na plecach jest moja (śmiech).
– Nie chcę siebie oceniać. Ważniejsze jest dla mnie, jak moją postawę odbierają koledzy z drużyny. Chcę być członkiem drużyny, na którym zawsze można polegać i na boisku i w szatni. Oceniać mogą mnie trenerzy, to do nich należy decyzja, czy Forenc będzie grał. Sam jestem dla siebie najsurowszym recenzentem, jeśli coś zawalę, przyznaję się do błędu – podsumował piłkarz Miedziowych.