Grzegorz Niciński: Spotkały się dwie ambitne drużyny

– Myślę, że to był dobry mecz, w którym spotkały się dwie ambitne drużyny. Wigry chciały przełamać złą passę, grały naprawdę nieźle. My jesteśmy zaś na drugim miejscu i chcemy w czołówce pozostać – powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z Wigrami Suwałki trener Arki Gdynia, Grzegorz Niciński.

– Zdobyliśmy bardzo ważne 3 punkty i to nas cieszy. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a Wigry nie pozwoliły nam na wiele. Wiedzieliśmy, że czeka na bardzo ciężki mecz. Nie był on dobry w naszym wykonaniu. Byliśmy jednak skuteczni. Stworzyliśmy sobie sytuacje i jedną wykorzystaliśmy – stwierdził opiekun Żółto-Niebieskich, cytowany przez „arka.gdynia.pl”.

– Myślę, że to był dobry mecz, w którym spotkały się dwie ambitne drużyny. Wigry chciały przełamać złą passę, grały naprawdę nieźle. My jesteśmy zaś na drugim miejscu i chcemy w czołówce pozostać – kontynuował.

– Chciałem pochwalić zespół Wigier za dobrą grę. Ten zespół nam „nie leży”, przegraliśmy z nimi trzy ostatnie mecze. Przełamaliśmy jednak tę złą passę. Wigrom życzę 3 punktów w kolejnym meczu. Jeśli tak grali to na pewno zaczną punktować – zaznaczył.

– Od dłuższego czasu gramy z Pawłem Abbottem w ataku i to przynosi efekty. Paweł w dwóch ostatnich meczach zdobył dwa gole. Ciężko mu się grało, bowiem boryka się z problemem zdrowotnym. Rafał Siemaszko dał dobrą zmianę, był aktywny z przodu. Jestem bardzo zadowolony z zawodników, którzy weszli z ławki – dodał.