Kosecki dostał od Legii wolną rękę w poszukiwaniu pracodawcy

Od początku roku 2015 Jakub Kosecki nie gra zbyt wiele. Na treningach często prezentuje się bardzo dobrze, ale potem trudno mu to powtórzyć w meczach, dlatego dostał od władz Legii wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

– Messiego też już dawno wszyscy przeczytali, wiedzą, że będzie przekładał piłkę na lewą nogę, a dalej gra i to jak! Ma jednak komfort, nawet jeśli zagra jeden słabszy mecz, to kolejny i tak zacznie w pierwszym składzie. Ma ten luz i swobodę psychiczną. Jeśli ktoś na mnie kiedyś postawi, wtedy okaże się czy jestem dobrym czy słabym zawodnikiem – mówił niedawno w rozmowie z Legia.net „Kosa”.

Zainteresowane Koseckim są Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok, a także szwajcarski FC Luzern. Stołeczny klub wycenił zawodnika na 300 tysięcy euro. On sam kilkakrotnie deklarował, że chce walczyć o miejsce w pierwszym składzie, jednak były to tylko puste zapewnienia.

W rundzie wiosennej pomocnik zagrał tylko w sześciu meczach ekstraklasy.