Mateusz Łajczak: Trener Brzęczek wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie

Trener pierwszoligowego GKS-u Katowice, Mateusz Łajczak przyznał, iż profesjonalizm jaki prezentuje obecny menadżer żółto-zielono-czarnych, Jerzy Brzęczek wywarł na nim spore wrażenie. 44-latek pierwszym szkoleniowcem GieKSy jest od września poprzedniego roku.

– Na pewno ten rok był przede wszystkim rokiem gruntownych, ale pozytywnych zmian w moim życiu zawodowym. Na jego początku ukończyłem Klinikę Trenerską Metodologii Coerver Coaching, a potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Zostałem zaproszony do współpracy ze sztabem pierwszego zespołu przez trenera Piotra Piekarczyka – powiedział Mateusz Łajczak, cytowany przez „gkskatowice.eu”.

– W sztabie pierwszego zespołu jestem do dzisiaj. Był to rok, w którym doszło do wielu zmian, ale jestem z niego zadowolony. Zobaczymy, co będzie dalej. Liczę, że kolejny rok będzie co najmniej równie udany jak poprzedni albo i nawet lepszy – kontynuował.

– Pobyt w Lechu Poznań na stażu dał mi dużo do myślenia pod względem organizacji pracy. Starałem się nabyte tam doświadczenia wdrożyć w mojej codziennej pracy przy Bukowej, szczególnie, jeśli chodzi o budowanie jednostek treningowych. To był bardzo pozytywny bodziec, pokazał mi, co muszę poprawiać i nad czym pracować – zaznaczył.

– Trener Jerzy Brzęczek wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie swoim profesjonalizmem, który wprowadza do zespołu oraz tym, w jaki sposób prowadzi trening. Widać, że ma swoją filozofię opartą na grze ofensywnej, która także jest mi bliska. Każdy miesiąc, tydzień, trening jest starannie zaplanowany, jeśli chodzi o zawartości lub obciążenia treningowe. Staram się czerpać z jego wiedzy oraz przełożyć to na własny model trenowania – dodał.