MŚ Kobiet: Amerykanki lepsze od Niemek

W pierwszym półfinałowym meczu Mistrzostw Świata Kobiet rozgrywanych w Kanadzie Amerykanki pokonały reprezentację Niemiec 2:0. Ich przeciwnikiem w finałowym spotkaniu będzie Japonia albo Anglia.

Inicjatywa od początku spotkania należała do reprezentantek Stanów Zjednoczonych. Swoje okazje zmarnowały jednak Julie Johnston oraz Alex Morgan. W obu sytuacjach doskonale broniła Nadine Angerer i to głównie dzięki jej interwencjom Niemki nie straciły bramki do końca pierwszej połowy. Strzały podopiecznych Silvii Neid nie zagrażały bramce strzeżonej przez Hope Solo, dlatego też do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Druga połowa zaczęła się od mocnego natarcia ze strony reprezentacji Niemiec. Ich ataki przyniosły efekt w 60 minucie spotkania, kiedy to Johnston faulowała przedzierającą się w polu karnym Popp. Jedenastki nie wykorzystała jednak Celia Sasić. Strzał Niemki przeleciał tuż obok słupka. Niecałe dziesięć minut później rzut karny miały Amerykanki. Morgan została przewrócona przez Annike Krahn, która za faul otrzymała żółtą kartkę. Carli Lloyd była skuteczniejsza od Sasić i dzięki jej bramce podopieczne Jillian Ellis wyszły na prowadzenie. Sześć minut przez zakończeniem spotkania wynik ustaliła Kelley O’Hara, która otrzymała idealne podanie od Lloyd.

Amerykanki dzięki wygranej zagrają w finale kanadyjskiego turnieju. Ich przeciwniczkami będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym zmierzą się Angielki z Japonkami. Jeżeli lepsze okażą się te drugie to USA będzie miało okazję do rewanżu za porażkę w finałowym spotkaniu cztery lata temu.

****

USA – Niemcy 2:0 (0:0)
Lloyd 69-k, O’Hara 84

USA: Solo – Krieger, Sauerbrunn, Johnston, Klingenberg – Holiday, Brian, Heath (74 O’Hara), Lloyd, Rapinoe (79 Wambach) – Morgan (90 Leroux).
Niemcy: Angerer – Maier, Bartusiak, Krahn, Kemme – Leupolz, Goessling, Laudehr, Mittag (78 Marozsan), Popp – Sasić.