Jak donosi „Marca”, Claudio Bravo będzie w pełni gotowy do gry za około trzy tygodnie. 32-letni golkiper zmaga się z kontuzją łydki.
Bravo nie będzie mógł zagrać w sobotnim meczu przeciwko Atletico Madryt. Nie zagra również w spotkaniach z AS Romą, Levante, Celtą Vigo i Las Palmas. Agent bramkarza FC Barcelony, Cristian Ogalde powiedział, że kontuzja Chilijczyka nie jest jednak poważna: – Z Claudio nie jest źle. Rozmawiałem z nim i nie jest zmartwiony. Do pełnej dyspozycji powróci za około trzy tygodnie. Za kilka dni powinien wznowić treningi, ale później będzie musiał trochę poczekać, by nabrać pewności, że uraz się nie odnowi.
Pod nieobecność Bravo, szansę na debiut w Primera Division może dostać Marc Andre ter Stegen. Niemiecki bramkarz broni barw katalońskiej drużyny od lipca ubiegłego roku, ale do tej pory występował tylko w spotkaniach pucharowych i Lidze Mistrzów.