Radoslav Latal: Damy z siebie wszystko

2015.08.29 GLIWICE PILKA NOZNA EKSTRAKLASA SEZON 2015/2016 FOOTBALL POLISH EKSTRAKLASA SEASON 2015/2016 PIAST GLIWICE - GORNIK LECZNA N/Z {persons} FOTO LUKASZ LASKOWSKI / PRESSFOCUS

Szkoleniowiec Piasta Gliwice, Radoslav Latal zaznaczył w swoim ostatnim wywiadzie, iż jego zespół nie zamierza odpuszczać i już w następnym meczu ligowym da z siebie przysłowiowego maksa.

Na ligowe boiska zawodnicy lidera Ekstraklasy wrócą już w najbliższą sobotę. Wówczas na wyjeździe zmierzą się z prowadzonym przez Roberta Podolińskiego Podbeskidziem Bielsko-Biała, które na tym etapie rozgrywek plasuje się na czternastym miejscu.

– Ta przerwa bardzo nam pomogła, gdyż mieliśmy niemałe problemy kadrowe przez ostatnie dwa tygodnie. Pojawiły się choroby, paru chłopaków leczyło kontuzje. Dla przykładu Kornel Osyra był chory, również Hebert był na antybiotykach – powiedział Radoslav Latal, cytowany przez oficjalną stronę internetową Piasta Gliwice.

– Kilku pojechało na kadrę i ze względu na te wszystkie komplikacje podczas pierwszego zgrupowania w Kamieniu trenowało tylko dziesięciu piłkarzy. Cieszę się jednak, że te kłopoty opuszczają naszą szatnię i mam nadzieję, że wkrótce już wszyscy będą w pełni zdrowi – kontynuował czeski trener.

– W tym sezonie obserwowałem z trybun ich mecz ze Śląskiem Wrocław. Odkąd przyszedł Robert Podoliński zdobyli już cztery punkty i to w meczach wyjazdowych. Zremisowali z Koroną i wygrali z Łęczną. Widać, że ta drużyna się poprawiła i gra lepiej – zaznaczył.

– Jestem przekonany, że w sobotę na boisku pojawi się zupełnie inna drużyna niż ta jaką było Podbeskidzie za czasów trenera Kubickiego. Myślę, że dobrze wykorzystali te dwa tygodnie przerwy – dodał.

– Jedziemy do Bielska walczyć o trzy punkty, tak zresztą podchodzimy do każdego meczu. Mogę obiecać, że damy z siebie wszystko, ale czy wygramy, to się okaże dopiero w sobotę – stwierdził 45-latek.