Robert Gumny: Emocje, gdy gra się w pierwszej drużynie są duże

Niezwykle utalentowany zawodnik Lecha Poznań, Robert Gumny przyznał, iż gra w pierwszej drużynie Kolejorza wiąże się ze sporymi emocjami. Młody piłkarz wyjechał w styczniu na swój pierwszy obóz przygotowawczy z zespołem prowadzonym przez Jana Urbana.

– Emocje, gdy gra się w pierwszej drużynie są duże, ale najlepiej podchodzić do tych meczów bez stresu. Zresztą kiedy masz obok siebie tak dobrych zawodników, to bez problemów można się podłączyć do akcji ofensywnej – zaznaczył 17-latek, cytowany przez „lechpoznan.pl”.

– Wszyscy w rodzinie uprawiali sport. Poszedłem na treningi hokeja na trawie tak jak mój brat, ale przerzuciłem się na piłkę. Wtedy nie myślałem jeszcze o tym, że będę kiedyś profesjonalnie grał – kontynuował.

– Tata zabierał mnie na Bułgarską. Chodzi na mecze do dzisiaj. Pamiętam, że zdarzało mi się podawać piłkę na meczach. Siedziałem nawet obok naszej ławki rezerwowych, gdy trenerem był Franciszek Smuda – stwierdził.

– Nie mogę się spodziewać, że trener Urban weźmie mnie od razu do ekstraklasy. Nie miałem wcześniej styczności z seniorskim futbolem i potrzebuje czasu, żeby się w niej ograć. Chcę dobrze grać na wiosnę, to się dla mnie liczy – dodał.