Serie A: Torino w składzie z Glikiem rozbite przez Genoę

W ostatnim meczu 35. kolejki Serie A Genoa rozbiła na własnym stadionie Torino FC aż 5:1 (1:0). Całe spotkanie w barwach gości zaliczył reprezentant Polski Kamil Gilk.

Strzelanie na Stadio Luigi Ferraris rozpoczęli w 18. minucie gospodarze. Wówczas piłkę w siatce umieścił Iago Falque, który z najbliższej odległości pokonał bezradnego w tej sytuacji Daniele Padelliego.

Do wyrównania goście doprowadzili w 60 minucie za sprawą Omara El Kaddouriego. Marokańczyk popisał się fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego i dał swojej drużynie nadzieję na korzystny wynik, który utrzymałby ich w walce o europejskie puchary.

Od tego momentu stroną dominującą byli jednak dość niespodziewanie gospodarze, którzy bardzo szybko znów objęli prowadzenie, dzięki trafieniu Tino Costy. Co ważniejsze nie zadowolili się oni jedno bramkowym prowadzeniem i notowali kolejne trafienia. Na listę strzelców wpisywali się odpowiednio Andera Bertolacci, Leonardo Pavoletti oraz po raz drugi poniedziałkowego wieczoru Tino Costa.

W efekcie podopieczni Gian Piero Gasperiniego awansowali na siódme miejsce w ligowej tabeli i już tylko jednego „oczka” brakuje im do miejsca gwarantującego udział w Lidze Europy. Z kolei Torino plasuje się na z dorobkiem 48 punktów na dziewiątej lokacie.

******
Genoa CFC – Torino FC 5:1 (1:0)
Bramki: Falque 18, Costa 69, 95; Bertolacci 87, Pavoletti 92 – El Kaddouri 60