Typy na Bundesligę: Hamburger SV – Borussia Mgladbach

Forma:

Gospodarze tkwią w kryzysie. Już od sześciu meczów czekają na wygraną, a w tym okresie zdobyli ledwie dwa punkty i z drużyny aspirującej do miejsca w Lidze Europy stali się ponownie jednym z kandydatów do walki w barażach o utrzymanie się w lidze. W ubiegłym tygodniu podejmowali u siebie FC Köln i trzeba powiedzieć, że dość szczęśliwie zremisowali, bo to właśnie rywale lepiej prezentowały się na boisku i stworzyły sobie więcej okazji do zdobycia gola. Podobnie rzecz wyglądała w przypadku wcześniejszego spotkania w Stuttgarcie.

Gladbach natomiast gra dość nierówno, choć można odnieść wrażenie, że jednak z każdym kolejnym meczem coraz lepiej. Po słabym meczu przeciwko Borussii Dortmund, przyszło przegrane spotkanie z Mainz, ale przegrane w sposób niezasłużony, bo to właśnie Źrebaki miały więcej z gry, a w zeszłym tygodniu nic do gadania w starciu z Borussią nie miał Werder. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to i w Hamburgu goście powinni powalczyć o wygraną, tym bardziej, że wraca do składu Granit Xhaka, a wyśmienitą formę pokazał w meczu z Werderem drugi ze środkowych pomocników Gladbach, czyli Mahmoud Dahoud.

Sprawy kadrowe:

Hamburg przystąpi do tego meczu osłabiony brakiem Johana Djourou, który musi odcierpieć karę za nadmiar kartek, a także młodego skrzydłowego Michaela Gregoritscha (kontuzja). Do dyspozycji Labaddii pozostaje także oczywiście wypożyczony w zeszłym tygodniu z Borussii Josip Drmić.

W ekipie gości nie pojawiły się w międzyczasie żadne nowe urazy, co już samo w sobie jest dobrą informacją. Nadal poza gra pozostają jeszcze Tony Jantschke, Alvaro Dominguez, Nico Schulz (obrońcy),   Andre Hahn i Patrick Herrmann (skrzydłowi), ale skład Gladbach jest na tyle stabilny, że na ten moment i tak trudno by im było wskoczyć do składu. Jedyna zagadka to ustawienie Havarda Nordtveita (środek obrony lub prawa strona).

Typ:

Borussia zdecydowanie lepiej zaprezentowała się w miniony weekend niż HSV i jeśli zespół Schuberta utrzyma taką dyspozycję, to nie powinien mieć problemów z sięgnięciem po komplet oczek w tym meczu. Historia także przemawia za wygraną gości, bo z ostatnich 6 meczów rozgrywanych w Hamburgu pomiędzy obiema drużynami, gospodarze wygrali tylko raz. Hamburg męczy się mocno z kreowaniem gry i coraz częściej sięga znowu po najprostsze środki, czyli długa piłka na Lasoggę i liczenie na stałe fragmenty gry. Wątpliwe, by wystarczyło to na rozpędzającą się Borussię, o ile ta potwierdzi zwyżkujący trend.

Hamburger SV – Borussia Mönchengladbach, 14.02.16 (niedziela), godz. 15:30
Typ: 2, kurs: 2.16, stawka: 50 zł