Typy na Bundesligę: SV Darmstadt – FSV Mainz

Forma:

Darmstadt zadziwia. Mają za sobą spotkania z Schalke, Bayerem, Bayernem i BVB, a na koncie tylko jedną porażkę. Co więcej, z ostatnich 16 meczów na własnym boisku, uwzględniając też mecze w 2. Bundeslidze, przegrali tylko raz – właśnie z Bayernem. Jest to o tyle zadziwiające, że w wielu statystykach znajdują się na samym dnie Bundesligi. Wymieniają najmniej podań, a jeśli już podają, to z reguły niecelnie (najmniejszy procentowy wskaźnik celnych podań w całej lidze), wygrywają w całej lidze najmniej pojedynków, a mimo to trudno ich ograć. Z drugiej strony jednak, u siebie w tym sezonie z czterech meczów wygrali tylko jeden – ze słabym Werderem. Nie zdołali pokonać ani Hannoveru, ani Hoffenheim. Mainz natomiast prezentuje się w tym sezonie solidnie, choć trzeba tez zauważyć, że ekipa Martina Schmidta przegrała dwa ostatnie mecze, nie strzelając w nich ani jednego gola, choć gwoli ścisłości trzeba zauważyć, że za rywali mieli potentatów – Bayer Leverkusen i Bayern Monachium, a na wyjazdach z reguły idzie im gorzej niż na własnym boisku

Nie zagrają:

Gospodarze mają problem z obsadą pozycji defensywnych pomocników. W meczu z Borussią Dortmund Niemeyer złamał nos, a grający z reguły z nim w parze Gondorf ma problemy mięśniowe z udami. Ich występy stoją zatem pod sporym znakiem zapytania. Reszta zdrowa i gotowa do gry. Goście zaś przyjadą na derby bez kontuzjowanego od jakiegoś czasu środkowego pomocnika Freia, a bardzo wątpliwy wydaje się występ pozyskanego w końcówce okna transferowego napastnika Cordoby.

Typ:

Darmstadt jest ze swoim stylem gry bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Beniaminek ma niewiele atutów, statystyki są zdecydowanie przeciwko niemu, a mimo to radzi sobie więcej niż dobrze. Tak po prawdzie Lilie mają dwa atuty – kontra i stałe fragmenty gry, o czym w całej rozciągłości przekonała się w niedzielę Borussia. Aż 4 z 8 goli zdobyli właśnie po zagraniach ze stojącej piłki (50% – najwyższa wartość w całej lidze do spółki z innym beniaminkiem – Ingolstadt).  W meczu z Borussią bronili się długimi fragmentami meczu sześcioma defensorami w linii, a Borussia szturmująca ich przedpole zostawiała im mnóstwo miejsca na kontry, z czego goście skwapliwie skorzystali. Taktyka ta może jednk nie wystarczyć na zespoły pokroju Mainz, kiedy to będzie trzeba samemu przejąć inicjatywę i poprowadzić grę. Trudno oczekiwać, by Moguncja odkryła się tak samo, jak zrobiła to Borussia. Schmidt zapowiada także, że przy zestawianiu składu na to spotkanie będzie też zerkał na… centymetry swoich zawodników, by móc przeciwstawić się stałym fragmentom gry gospodarzy. Innymi słowy goście spróbują się raczej dostosować do stylu gry gospodarzy, a ponieważ mają większy potencjał czysto piłkarski, to zakładam, że postawią gospodarzom bardzo trudne warunki i nie przegrają trzeciego meczu z rzędu. Sądzę także, że Darmstadt ze swoim surowym sposobem gry zacznie w końcu przegrywać. Czy już teraz? Zobaczymy. W każdym razie typ na Mainz podparty opcją „draw no bet” wygląda na naprawdę bezpieczny, a kurs 1.75 zachęca do tego, by zaryzykować.

[sc:comeon] SV Darmstadt – FSV Mainz (piątek, 02.10.15, godz. 20:30)
Typ 2/dnb, kurs 1.75, stawka: 100 zł

Powodzenia!