Typy na Bundesligę: Werder Brema – Schalke 04

Forma:

Bremeńczycy sprawili na inaugurację piłkarskiej wiosny niemałą niespodziankę, ogrywając na wyjeździe faworyzowane Schalke. Trzeba też jednak  obiektywnie dodać, że mieli w tym meczu sporo szczęścia, bo gospodarze – zwłaszcza w pierwszej połowie – stworzyli sobie mnóstwo naprawdę fantastycznych okazji strzeleckich, które w niewiarygodny sposób marnowali (zwłaszcza Huntelaar i Sane). Gdyby do przerwy gospodarze prowadzili trzema bramkami, nikt by specjalnie zdziwiony nie był. Od momentu zdobycia wyrównującego gola Werder grał już coraz lepiej i dość pewnie sięgnął po komplet punktów. Forma zespołu nie jest jednak jeszcze stabilna. Jedna dobra i jedna bardzo słaba połowa mogą nie wystarczyć na zespoły będące w lepszej formie niż Schalke.

Hertha natomiast nieco rozczarowała w swoim pierwszym spotkaniu przeciwko niewygodnemu Augsburgowi. Bezbramkowy remis w pełni odzwierciedla to, co działo się na boisku. Widać, że jeszcze nie wszystkie trybiki w maszynie Pala Dardaia pracują na pełnych obrotach.

Sprawy kadrowe:

Lista ubytków po stronie Werderu jest spora, ale tak po prawdzie nie znajdziemy na niej zbyt wielu kluczowych zawodników. Największą stratą jest wypadnięcie z kontuzją do końca sezonu defensywnego Phillipa Bargfrede. Problem dla Werderu jest tym większy, że kontuzję leczy też Alejandro Galvez, który mógłby na zastąpić Bargfrede na tej pozycji, a pozyskany właśnie z Olympiakosu Pireus Sambou Yatabare dołączył do drużyny dopiero wczoraj i trudno się spodziewać, by z miejsca wskoczył do wyjściowego składu. Poza nimi, zabraknie także lewego obrońcy Janka Sternberga oraz napastnika Arona Johannssona, ale obaj to raczej gracze drugiego planu. Przewiduje się, że Werder rozpocznie ten mecz tak, jak drugą połowę meczu z Schalke.

W zespole z Berlina nie zabraknie natomiast nikogo ważnego. Poza grą są nadal środkowy pomocnik Tolga Cigerci i skrzydłowy Sami Allagui, ale nie odgrywają oni kluczowych ról w układance Dardaia, stad ich absencje nie będą dla Węgra stanowiły  większego problemu.

Typ:

Werder to najgorsza drużyna w lidze jeśli chodzi o mecze na własnym boisku. W ośmiu meczach zanotował aż 6 porażek i uciułał raptem 4 punkty. Poza tym Werderowi jeszcze ani razu nie udało się w tym sezonie zachować czystego konta, co jest klubowym rekordem, a także jedynym takim przypadkiem w lidze. Z kolei Hertha świetnie sobie radzi w meczach wyjazdowych. Z czterech ostatnich meczów przywiozła z obcych boisk aż 10 punktów. Obok Bayernu, Hertha zagrała także najwięcej meczów bez straconego gola (8). Patrząc na potencjał kadrowy obu drużyn i na cele, jakie sobie stawiają w tym sezonie twierdzę, że goście nie wyjadą z Bremy z pustymi rękoma. Są dla mnie faworytem tego spotkania i co odważniejszym proponowałbym nawet zagranie „gołej” dwójki na ten mecz. Jeśli jednak chcecie zagrać ostrożnie, to dwudrogowa opcja na to spotkanie po kursie 1.51 wygląda nader solidnie.

  Werder Brema – Hertha Berlin, 30.10.16 (sobota), godz. 15:30

Typ: X2, kurs: 1.51, stawka: 100 zł