Typy na tenis: French Open 2016: TOP 10, AKO: @5,59

Zaczynamy przygodę z French Open 2016. Na pierwszą rundę przygotowałem grubą taśmę, która wygląda zacnie. Mam nadzieję, że z impetem rozpoczniemy paryski turniej. Zapraszamy! 🙂

Z racji, że spotkań jest wiele, będę pisał konkrety.

Pozycja 1: Julien Benneteau – Lucas Pouille 2 @1,16

Francuskie starcie zapowiada się raczej jednostronnie. Benneteau występuje dzięki dzikiej karcie, bowiem w rankingu singlowym zajmuje 550. pozycję. Cóż, Julien skupia się na deblu, singla potraktuje pewnie ulgowo. Pouille w tym sezonie pokazuje się z bardzo dobrej strony. Bilans na mączce – 13/5, na rozkładzie takie nazwiska jak m.in. 2x Ferrer, Gasquet, Delbonis, Goffin. Benneteau zawsze wolał szybsze nawierzchnie. Faworytem jest młodszy o 13 lat Pouiile.

Pozycja 2: Albert Ramos-Vinolas – Horacio Zeballos 1 @1,18

Zacznę od tego, że nie wiem jak Zeballos chcę to zrobić, ale jutro będzie grał mecz finałowy w turnieju Challengerowym we włoskim Mestre. Po finale czeka go jeszcze podróż, sprawa zakwaterowania w hotelu itp. Nie ma czasu na regenerację. Organizatorzy pewnie pójdą mu na rękę i wyznaczą mecz z Hiszpanem na wtorek, ale to i tak za krótko na odpoczynek. Albert nie ma w tym sezonie rewelacyjnych wyników, ale z kim ma wygrywać – wygrywa. Obaj to gracze leworęczni i jak widać po bilansie H2H (4/1 Ramos, wygrał cztery ostatnie pojedynki bez straty seta) styl Zeballosa pasuje Albertowi. Im dłużej będzie trwało spotkanie, tym gorzej dla Argentyńczyka. Hiszpan powinien spokojnie odnieść 5. zwycięstwo nad Horacio.

Pozycja 3: Fernando Verdasco – Steve Johnson 1 @1,34

Na 12 startów we French Open tylko raz Verdasco nie przeszedł pierwszej rundy. Budująca statystyka dla typujących Hiszpana. Zaufam Fernando, choć z nim to też bywa różnie. Tyle, że trafił nieźle, bowiem Johnson na clayu nie jest taki groźny. Rzadko grywa na mączce, a dodatkowo w tym sezonie nie może się odnaleźć. Bilans 6/12, najlepszy wynik odnotował na początku roku na kortach w Melbourne, gdzie awansował do 3 rundy. H2H 2-0 Hiszpan. Nando wygrał niedawno turniej w Bukareszcie, w Madrycie pokonał Monaco. Jest w stabilnej dyspozycji i to on powinien rozdawać karty w tym meczu.

Pozycja 4: Pablo Cuevas – Tobias Kamke 1 @1,12

Kamke rozgrywa dobry sezon, tyle, że na szczeblu Challengerowym. Pablo radzi sobie na cegle świetnie. Kocha tę nawierzchnię i na niej odnosi największe sukcesy. Tegoroczny bilans Urugwajczyka na clayu – 15/5. Niemiec to jednak półka niżej. Cuevas przed rokiem dotarł do 3 rundy, w której stoczył znakomity bój z Monfilsem. Pablo prowadził już 2-1 i *4-1 w czwartym secie, ale Francuz zdołał odwrócić losy meczu. Tobias obchodzi dzisiaj 30 urodziny, także życzymy wszystkiego dobrego, ale po meczu z Cuevasem nie wróżymy mu zwycięstwa. Pablo jest dużym faworytem.

Pozycja 5: Jan-Lennard Struff – Jo-Wilfried Tsonga 2 @1,12

Struff przeszedł kwalifikacje. Niemiec gra dość przewidywalny tenis, mocno uderza z forhendu, słabiej wygląda bekhend. Serwis niezły, choć nie zawsze „siedzi” pierwszy serwis. Tsonga broni punktów za ubiegłoroczny półfinał. Francuz wycofał się z turnieju w Rzymie, aby dobrze przygotować się do French Open. Panowie grali ze sobą dwukrotnie i dwa razy – bez straty seta – wygrywał „Konga”. Podobnie powinno być w Paryżu.

Pozycja 6: Bethanie Mattek-Sands – Irina-Camelia Begu 2 @1,25

Begu to rewelacja ostatnich tygodni. Osiągnęła ćwierćfinał w Madrycie i półfinał w Rzymie. Ogrywał m.in. Bouchard, Muguruze, Azarenke, Kasatkine. Rumunka złapała formę i w stolicy Francji może być groźna. Mattek w tym roku bilans – 5/10. Amerykanka skupi się na deblu, gdzie w parze z Safarovą będzie bronić tytułu sprzed roku. H2H 4-0 Rumunka. Panie spotkały się na podobnym etapie w Roland Garros w zeszłym roku i 2-0 wygrała Begu. Bethanie nie powinna być zagrożeniem.

Pozycja 7: Andrea Petkovic – Laura Robson 1 @1,10

Robson próbuje wrócić do gry, korzysta z dzikich kart, ale jej dyspozycja nie wygląda dobrze. Laura popełnia sporo niewymuszonych błędów. Widać, że nie czuję gry, brakuje jej spotkań. Petkovic powinna spokojnie wyeliminować Brytyjkę. Poza zwycięstwami z Koukalovą i amatorką Benhadi, Robson przegrała 8 ostatnich spotkań urywając tylko jednego seta. Niemka jest obecnie na zupełnie innym poziomie.

Pozycja 8: Samantha Stosur – Misaki Doi 1 @1,35

Stosur to była, dwukrotna półfinalistka i finalistka French Open. W tym sezonie spisuję się całkiem dobrze. Doi doszła niedawno do ćwierćfinału w Madrycie, ale był to raczej jednorazowy wyskok. W Norymberdze przegrała z Falconi. Sam jest bardzo doświadczona, będzie to dla niej 14 występ na kortach Rolanda Garrosa. Stosur oddała w czwartek walkowerem mecz ćwierćfinałowy w Strasbourgu. Przyczyną był uraz lewego nadgarstka. Australijka uspokaja jednak swoich fanów, jak stwierdziła musi tylko odwiedzić lekarza i parę dni odpocząć. H2H 2-0 Samantha. Stosur przez 9 ostatnich lat przechodziła przechodziła do – minimum – 2 rundy. Liczę, że passa będzie kontynuowana.

Pozycja 9: Thomaz Bellucci – Richard Gasquet 2 @1,18

Bellucci rozgrywa słaby sezon, co dobitnie obrazuje jego bilans – 8/14. Brazylijczyk ograł niedawno 6-0 Djokovicia, ale „jedna jaskółka wiosny nie czyni”. Brutalnie na ziemię sprowadził go Delbonis w Genewie (wygrał 6-3 6-0). Gasquet w tym roku zaliczył tylko jedną „wpadkę” przegrywając 1-2 z Pouille w Monte Carlo (choć Lucas udowodnił w kolejnych spotkaniach, że złapał wysoką formę). Poza tym Richard wygrał 15 pojedynków, a przegrał 5 – i to z nie byle kim (Kyrgios, Cilic, Berdych i dwukrotnie z Nishikorim). To Francuz jest faworytem, dotychczas 3 razy ogrywał Bellucciego. Mam nadzieję, że nie zawiedzie on paryskiej publiczności i awansuje do drugiej rundy.

Pozycja 10: Vitalia Diatchenko – Lucie Safarova 2 @1,10

Safarova po niemrawym początku sezonu, wreszcie wróciła do swojej gry. W dobrym stylu wygrała turniej w Pradze. Ostatni mecz to porażka z Doi w Rzymie, ale myślę, że w głowie Czeszki myśli krążyły już wokół French Open. Przed Lucie stoi wielkie zadanie do wykonania – będzie bronić punktów za finał sprzed roku. Jakby tego było mało, razem z Mattek-Sands będą broniły tytułu w grze podwójnej. Najpierw jednak Lucie musi skupić się na pierwszym meczu. Rywalką Czeszki będzie Rosjanka Diatchenko, która w tym sezonie rozegrała zaledwie 3 spotkania. Vitalia wróciła na kort 10 dni temu, gdzie w turnieju ITF osiągnęła ćwierćfinał. Jej ponad 8-mio miesięczna przerwa spowodowana była kontuzją nogi. Taki rozbrat z tenisem dla zawodowego tenisisty to wieczność. Potrzeba wielu meczów, aby złapać odpowiedni rytm. Rosjanka rzucana została na głęboką wodę trafiając w pierwszej rundzie na Safarovą. Nie wyobrażam sobie, aby Lucie przegrała to spotkanie.

Dobrnęliśmy do końca. Mecze pierwszej rundy rozgrywane będą przez 3 dni, od jutra. Jeszcze dziś postaram się wrzucić kolejne propozycję, bowiem ciekawych typów nie brakuje.

Łączny kurs: @5,59

Nie zwlekaj, tylko właśnie teraz sięgnij po swój bonus!
Otwórz konto w Betsson już dzisiaj i zdobądź 100% Bonusu.