Typy tenis: Australian Open dzień 2.

Dzień nr 2 na Australian Open i serwujemy kolejną porcję typów na tenisową noc. Powodzenia!

[sc:bet365]godz. 01:00 Almagro – Nishikori 0:3 @ 1,72

Wiadomo kto w tym meczu jest faworytem do zwycięstwa, jednak kurs za niski. Zdecydowałem się w tym meczu, żeby pójść w stronę Japończyka, który jeśli jest w formie, to gra bardzo dobrze i jest zagrożeniem dla każdego. W Brisbane pokonał bez straty seta Johnsona czy Tomicia, porażka z finalistą, Raoniciem w 3 setach. Niezłe wyniki, ale Kei ma zapewne ochotę na więcej.

Rywala łatwego nie dostał na początek, ale dobrego na przetarcie się przed dalszą fazą i to może wyjść mu tylko na plus. Almagro gra słabo, cień samego siebie. Sporo błędów, niepewna gra, przeciętny serwis. Oczywiście, że czasem coś zagra, ale na ten moment to nie materiał, by ugrać seta z Japończykiem moim zdaniem.

[sc:bet365]godz. 01:00, Garcia-Lopez – Gojowczyk 1 @ 2,10

Kursy nieco wzrosły na Hiszpana i moim zdaniem mamy teraz value. Garcia-Lopez na przestrzeni trzech setów potrafi coś ugrać ze znacznie lepszymi rywalami, tutaj na przeciwko niego Niemiec, który bardziej pasuje do Challengerów niż do 250 chociażby. Hiszpan jest jeden poziom wyżej i mimo, że nawierzchnia może nie do końca na jego korzyść, to ma spore szanse. W Chennai wygrana nad Donskoyem i Ito oraz porażka z finalistą Bedene po walce. W Auckland słabiej, bo uległ Schwartzmanowi, jednakże tutaj mamy 3 sety i zupełnie inną grę. Formę Niemca ciężko określić, gładki win z Fallą, lecz gładka porażka z Bautistą. Jak dla mnie jest value i warto spróbować.

[sc:bet365]godz. 06:00, Querrey – Pospisil 2 @ 1,72

Ciekawa konfrontacja na poranek nam się zapowiada i według bukmacherów wyrównany mecz. Okej, 3 setów może i nie będzie, ale za Kanadyjczykiem przemawia więcej argumentów. Serwis mniej więcej na tym samym poziomie, może ciut lepszy dla Sama i obok doświadczenia, to już brak argumentów na jego korzyść. Vasek lepiej się porusza, znacznie pewniejszy w wymianach, bez głupich zbędnych. Zawsze skoncentrowany, a wiemy, że Querrey ma momenty, gdzie tej koncentracji brakuje. Po takim kursie warto.