Wyniki Ekstraklasy 2023/24 po piętnastu kolejkach

people watching soccer game
Photo by Tembela Bohle on Pexels.com

Polska Ekstraklasa udała się na trzecią międzynarodową przerwę. Przerwa na mecze reprezentacji będzie ostatnią w tym roku kalendarzowym. W tym artykule podsumujemy wyniki piętnastu kolejek polskiej elity. Po raz pierwszy od wielu lat mistrzostwa Polski mogą pochwalić się niespodziewanym liderem na tym etapie sezonu. Ponadto, po raz pierwszy od kilku losowań wszyscy debiutanci w najwyższej klasie rozgrywkowej znaleźli się w strefie spadkowej. Na stronie ggbet można śledzić wyniki największych turniejów piłkarskich i sprawdzić statystyki odrębnych drużyn.

Odrodzenie Śląska w sezonie 2022/23: walka, transformacja i triumf

Sezon 2022/23 upłynął dla Śląska Wrocław pod znakiem walki o przetrwanie. W odpowiednim momencie drużynę prowadził Jacek Mahera, znany polskim kibicom jako doświadczony i wysokiej klasy trener.

Po nieudanej próbie w sezonie 2021/22 i zwolnieniu w marcu 2022 roku, wrocławski klub ponownie zaproponował mu kontrakt w kwietniu 2023 roku. Ważnym czynnikiem dla Śląska był nowy dyrektor sportowy, David Balda. Czeski specjalista, który w swojej ojczyźnie nie cieszy się dobrą reputacją, odnalazł się we Wrocławiu. Razem z Magierą w kilka miesięcy zmienili wyraźnego outsidera w lidera tabeli.

Główną gwiazdą drużyny Śląska jest Erik Exposito. Jeszcze w kwietniu Magiera zawiesił go w treningach z powodu nadwagi, ale w nowej kampanii Hiszpan stał się wiodącą postacią w systemie byłego trenera Legii (12 bramek, co czyni go niekwestionowanym liderem klasyfikacji strzelców). 

Fantastyczne wyniki i pierwsze miejsce w tabeli przyniosły pożądany efekt: trybuny wrocławskiego stadionu zapełniły się w 100% po raz pierwszy od 11 lat (nie licząc meczu reprezentacji Ukrainy z Anglią we wrześniu 2023 roku). Stało się to podczas meczu miejscowej drużyny z Legią Warszawa. Piłkarze pokazali prawdziwą klasę mistrzowską, pokonując stołeczną drużynę z wynikiem 4:0.

Rozczarowanie i nadzieja: bilans Legii Warszawa 

Starcie Legii z Lechem zakończyło się bezbramkowym remisem. Obie drużyny prezentowały się słabo i nie były w stanie spełnić oczekiwań swoich kibiców. Mała liczba okazji bramkowych i niemoc w ataku jednych z najlepszych polskich drużyn rozczarowała wszystkich widzów.

Na początku sezonu Legia była uważana za głównego pretendenta do mistrzowskiej korony. Stołeczny klub był faworytem w wyścigu o mistrzostwo Ekstraklasy. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Nieodpowiednia sytuacja w Alkmaar doprowadziła do utraty koncentracji zawodników podczas meczów na arenie krajowej, co negatywnie odbiło się na wynikach:

  • 14 spotkań;
  • 7 zwycięstw;
  • 3 remisy;
  • 4 przegranych. 

Na tym etapie sezonu cztery porażki raczej nie pozwalają marzyć o tytule. I choć dystans do lidera wynosi obecnie 9 punktów (plus Legia ma mecz zaległy), to trudno ocenić, czy drużyna Runjaicia będzie jeszcze w stanie włączyć się do mistrzowskiego wyścigu.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja warszawskiego klubu w rozgrywkach europejskich. W Lidze Konferencyjnej klub zdobył 9 punktów na 12 możliwych, dwukrotnie pokonując bośniacką drużynę Zrinski i sprawiając sensację w meczu z Aston Villą (3:2).

Wystarczy zdobyć jeden punkt w dwóch meczach, aby wyjść z grupy. W 5 kolejce Legia zagra w Birmingham, a w ostatniej serii spotkań spotka się z AZ. Z oczywistych względów mecz z Holendrami będzie miał fundamentalne znaczenie.

Lech Poznań w labiryncie emocji

Lech zaskoczył całe polskie środowisko piłkarskie po ćwierćfinale LC w sezonie 2022/23, nokautując słowackiego Spartaka w eliminacjach. Krytyka Johna van den Broecka narastała z każdym kolejnym tygodniem. Zwłaszcza po kuriozalnych remisach z Górnikiem Zabrze (1:1) czy Jagiellonią (3:3). Największą kompromitacją Kolejorza był wyjazd do Szczecina. Tam ekipa z Poznania przegrała 0:5, dając miejscowym kibicom wiele powodów do radości.

Lech swój najlepszy mecz w sezonie rozegrał przeciwko Rakowowi. Wówczas podopieczni holenderskiego szkoleniowca rozgromili aktualnego mistrza kraju z wynikiem 4:1. W tej chwili Kolejorz zajmuje 3 miejsce, cztery punkty za liderem. Tę różnicę trudno nazwać fatalną, bo w drugiej kolejce mecz ze Śląskiem Lech rozegra u siebie.

Kibice wciąż są jednak niezadowoleni. Część z nich aktywnie domaga się zwolnienia trenera. Prawdopodobnie będą musieli jeszcze trochę poczekać, bo klub jak najbardziej ufa Van den Broeghowi i nie widzi powodu, by go zwalniać.

Droga do sukcesu Rakowa z Częstochowy

Mistrzostwo Rakowa nie było wielką niespodzianką. Zespół z Częstochowy był bliski zdobycia tytułu już w 2022 roku, a złote medale Ekstraklasy w 2023 roku były efektem ogromnej pracy Marka Papszuna i jego sztabu. Latem 2023 roku Paprzun zdecydował się zawiesić swoją działalność trenerską i został zastąpiony przez Davida Svargę. Nowy specjalista był asystentem Papszuna, więc nie potrzebował wiele czasu na adaptację.

Rakuv rozpoczął nowy sezon od udanych występów w Lidze Mistrzów. Dopiero w ostatniej rundzie kwalifikacyjnej zostali zatrzymani przez Kopenhagę. Jednak w fazie grupowej Ligi Europy aktualni mistrzowie Polski nie mogą pochwalić się skutecznymi wynikami. W czterech meczach zdobyli tylko 1 punkt (ze Sportingiem u siebie) i trzykrotnie przegrali z następującymi ekipami:

  • Sportingiem (na wyjeździe);
  • Atalantą (na wyjeździe);
  • Sturmem (u siebie).

Do tej pory głównym problemem Rakowa pozostaje brak jakościowego napastnika. Piasecki, Zwoliński i Crnac nie potrafią strzelać bramek, a nowo przybyły z Hamburga Sonny Kittel nie może przebić się do wyjściowego składu.

Żółto-czerwona nadzieja

Jagiellonia zasłużenie uznawana jest za jedno z głównych odkryć nowego sezonu. W poprzednim sezonie klub walczył o przetrwanie, ale w tym roku, podobnie jak Śląsk, jest w czubie tabeli.

Prawdziwą siłą Żółto-Czerwonych jest ich domowy stadion, na którym wygrali 7 spotkań i zdobyli 21 punktów na 21 możliwych. Gdyby tak samo wyglądały mecze wyjazdowe, dziś kibice Jagiellonii mogliby cieszyć się ze sporej przewagi nad najbliższym rywalem. Zespół z Białegostoku zdobył jednak tylko 9 punktów na 24 możliwe na obcych stadionach.

Trenerem Jagiellonii jest Adrian Siemieniec, który przez długi czas był asystentem doświadczonego Ireneusza Mamrota (obecnie pracuje w Górniku Łęczna w I lidze). Odkąd objął drużynę w kwietniu, notuje średnio 1,88 punktu na mecz. Wcześniej Adrian samodzielnie występował jedynie w drugiej drużynie Jagiellonii.

Jeśli Jaga poprawi swoją skuteczność na wyjazdach, będzie w stanie sięgnąć po mistrzowski tytuł. Na chwilę obecną można jednak śmiało powiedzieć, że zespół ze wschodu kraju będzie celował w rozgrywki europejskie.

Ekstraklasa 2023/24: jak obecnie wygląda ranking

Aktualnie w sezonie Ekstraklasy 2022/23 ranking prezentuje się dynamicznie. Oto pierwsza piątka najlepszych drużyn:

  1. Śląsk Wrocław – 33 punkty.
  2. Jagiellonia Białystok – 30 punktów.
  3. Lech Poznań – 29 punktów.
  4. Raków Częstochowa – 27 punktów.
  5. Pogoń Szczecin – 26 punktów.

Sytuacja w Ekstraklasie 2023/24 jest wyjątkowo konkurencyjna, a walka o tytuł mistrza nadal pozostaje otwarta. Tabela zapowiada zaciętą rywalizację w kolejnych fazach sezonu.