Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało w sobotę z Lechem Poznan 4:1 w 23. kolejce Ekstraklasy. Trener „Górali”, Robert Podoliński przyznał po meczu, że jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować drużynie za reakcję na porażkę w Gdańsku, bo tylko tego, albo i aż tego, mogliśmy się spodziewać. Jestem dumny z zespołu i to przeszło nasze wszelkie oczekiwania. Jeżeli chodzi o odczarowanie stadionu, to nie jesteśmy przesądni – tylko ciężka praca i dobra gra spowodowała, że odnieśliśmy wreszcie zwycięstwo na swoim terenie – powiedział opiekun bielszczan cytowany przez oficjalną stronę internetową internetową klubu.
– Mieliśmy pomysł na Lecha i próbowaliśmy wyeliminować atuty mistrza Polski. Oprócz kilku momentów, kiedy Szymon Pawłowski zamieszał w naszym polu karnym, dobrze nam to wychodziło. Podobała mi się również współpraca Roberta Demjana i Mateusza Szczepaniaka. Skuteczność i kontrataki pozwoliły nam wygrać to spotkanie i z tych elementów również jestem bardzo zadowolony – kontynuował.
– Szukaliśmy jakości w grze defensywnej, ponieważ mieliśmy problemy z tym elementem i para Piacek – Baranowski rozegrała dobre zawody. Josef wygrał wiele pojedynków główkowych i zebrał dużo bezpańskich piłek. Z pozytywnej strony pokazał się Samuel Stefanik, który po wejściu na boisko dał nam wiele jakości i pokazał kilkoma zagraniami, że takiej dziesiątki właśnie w Bielsku szukaliśmy – podsumował.
Bielszczanie odnieśli piąte zwycięstwo w lidze i zajmują aktualnie czternastą pozycję w tabeli. W następnej kolejce ich rywalem będzie Wisła Kraków.