Typy na mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym Arsenal Londyn podejmował będzie zespół Barcelony.
Na takie mecze piłkarski świat czeka miesiącami, a nawet czasami latami. Do Londynu na Emirates Stadium przyjeżdża magiczna Barcelona, aby stoczyć pierwszy z dwóch pojedynków przeciwko Kanonierom. Zwycięzca tego dwu-meczu awansuje do ćwierćfinału Ligii Mistrzów. Wielu dziennikarzy i sportowych ekspertów, uważa że Barca jest obecnie najlepszą piłkarską drużyną na świecie i w takiej formie jaką prezentuje w ostatnich tygodniach jest w stanie pokonać każdy inny zespół. Wyniki jakie Blaugrana osiąga obecnie w La Liga, czy Copa del Rey potwierdzają, że nie jest to opinia przesadzona. Znakiem firmowym Barcelony jest przede wszystkim magiczne trio: Messi, Suarez, Neymar. Piłkarze ci czerpią dużo radości ze wspólnego grania ze sobą. Podobno (a tak twierdzą najbardziej wtajemniczeni katalońscy dziennikarze) Luis Enrique dał wolną rękę swoim zawodnikom, jeżeli chodzi o to co chcą grać w ofensywie. Jeżeli tak rzeczywiście jest, to fantazji tym chłopakom naprawdę nie brakuje 😉
Efektowne gole, fantastyczne asysty, nieszablonowe zagrania, zaskakujące wykonania stałych fragmentów gry, o tym wszystkim można by pisać godzinami. Każda z tych piłkarskich indywidualności ataku Barcelony, jest w stanie rozstrzygnąć w pojedynkę losu meczu, ale nie są piłkarskimi egoistami i chętnie wymieniają pomiędzy sobą podania, jeżeli tylko kolega jest na lepszej pozycji strzeleckiej.
Obronę Arsenalu czeka bardzo trudne zadanie we wtorkowy wieczór. Dodatkowo za plecami tych trzech fantastycznych piłkarzy do pomocy zawsze są gotowi ofensywni zawodnicy operujący głównie w środkowych sektorach boiska, tacy jak: Ivan Rakitic, Andres Iniesta, czy Sergi Roberto, czy mający często więcej defensywnych zadań Sergio Busquets.
Barcelonie przyjdzie się mierzyć jednak z czołową drużyną angielskiej Premier League. Chociaż w Arsenalu również grają obdarzeni świetną techniką zawodnicy, to przede wszystkim atutem zespołu Wengera jest przygotowanie fizyczne i kondycyjne. Każdy kibic piłki nożnej wie doskonale, że w angielskich klubach grają prawdziwi boiskowi twardziele. Tam nikt nie odstawia nogi, a i głowy mają często porozbijane po meczach w PR. Co nieco na ten temat wie Luis Suarez, który przecież zanim trafił do FCB przez 3 sezony grał w zespole Liverpoolu. W sezonie 2012/2013 Urugwajczyk zdobył 30 bramek dla the Reds. Miał też swoje „szczękowe wybryki” w trakcie swojej przygody w Liverpoolu, o których nie będziemy się jednak teraz rozpisywać. Nie chcemy kusić losu, bo przecież Suarez odkąd dołączył do Barcelony jest „potulny jak baranek”, oczywiście jak na jego standardy 😉
Pamiętajmy, że w Arsenalu też grają piłkarze o nieprzeciętnych umiejętnościach technicznych, którzy jednym magicznym zagraniem są w stanie oszukać najlepszych na świecie defensorów. Chodzi nam przede wszystkim o Ozila, który jest mistrzem asyst, a swoje w ich wykańczaniu doskonale potrafi czynić Giroud. Ten mecz to będzie także rywalizacja „asystentów”, czyli Ozila z Andresem Iniestą.
Najsłabszym ogniwem zespołu Luisa Enrique jest obecnie obrona, a zwłaszcza prawa jej strona. I tutaj należy się spodziewać jakichś taktycznych rozwiązań ze strony Kanonierów. Prawdopodobnie na lewej flance w Arsenalu będzie grał były kolega z drużyny Barcelony, czyli Sanchez. Dla Chilijczyka pojedynek przeciwko swoim byłym kolegom będzie na pewno dodatkową motywacją, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Tych podtekstów jest zresztą więcej i nie będziemy o wszystkich pisać, bo czas najwyższy przejść do typu na to spotkanie. W historii ostatnich 5 pojedynków Arsenalu z Barceloną zawsze padały bramki dla obu drużyn. Obecne ligowe statystyki potwierdzają nasze przewidywania dotyczące tego, że w tym meczu zobaczymy bramki i powinny one być zdobywane przez zawodników obu drużyn. Idziemy zatem w BTS bramkowy. A dla lubiących większe ryzyko mamy typ na zwycięstwo Barcelony + obie drużyny strzelą po kursie 3.00. Powodzenia!