Linetty: Zrehabilitowaliśmy się za mecz z Jagiellonią

Dzięki zwycięstwu nad Śląskiem 3:0 Lech utrzymał prowadzenie w tabeli, ale Karol Linetty zwraca uwagę, że przed Kolejorzem jeszcze kolejne równie ważne spotkania.

– Zagraliście dzisiaj zupełnie inny mecz niż jeszcze trzy dni temu z Jagiellonią. Wracacie na właściwe tory?

– Bardzo nam zależało na tym, aby zrehabilitować się za tamtą wpadkę. Z Jagiellonią przegraliśmy 1:3, dzisiaj wygraliśmy 3:0 ze Śląskiem, a mogliśmy jeszcze wyżej, więc chyba się udało.

– Mecz wyglądał na bardzo łatwy dla Was.

– Pierwsze minuty wcale takie nie były, ale na szczęście szybko zdobyliśmy jedną bramkę, a po chwili drugą. Przy 3:0 mogliśmy już grać spokojniej, kontrolując mecz.

– Mogło być inaczej, bo to akurat po twojej stracie w 3. minucie spotkania Śląsk stanął przed szansą, którą powinien wykorzystać, a wtedy mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej.

– Chciałem sprawdzić formę Jasia Buricia. Żartuję oczywiście. Rzeczywiście popełniłem błąd i co ciekawe podobną stratę miałem też na początku naszego poprzedniego meczu ze Śląskiem, nawet nie wiem, czy nie w tej samej minucie. Na szczęście w obu sytuacjach rywale nie wykorzystali okazji do zdobycia goli. Nie zmienia to faktu, że muszę wyciągnąć wnioski z tych sytuacji.

– Ale ogólnie mecze ze Śląskiem raczej Wam pasują, bo oba spotkania w przeciągu ostatniego miesiąca to były chyba Wasze najlepsze mecze tej wiosny.

– Może faktycznie tak się ułożyło, ale tak naprawdę to Śląsk jest bardzo trudnym rywalem, ciężko się z nim gra, bo ma wiele mocnych stron. Tym bardziej nas cieszy, że udało się oba mecze z nimi wygrać.

– W drugiej połowie już oszczędzaliście siły na kolejne spotkania?

– Nie, bardzo chcieliśmy zdobyć kolejne bramki, ale po prostu zabrakło nam skuteczności.

– Przed Wami mecz w Gdańsku, gdzie później przyjeżdża Legia. Wygląda na to, że to spotkania z Lechią mogą zadecydować o tym, kto zdobędzie mistrzowski tytuł.

– To na pewno bardzo ważny mecz, ale tak naprawdę wszystkie cztery, które pozostały do końca sezonu są tak samo ważne, bo w każdym z nich można stracić bezcenne punkty.