Pilarz: Mamy dobrych zawodników, ale musimy wyeliminować błędy

– Czy koledzy dziękowali mi w szatni? Chyba nie, zresztą jesteśmy zespołem, a ja po to stoję w bramce, by pomóc w trudnych momentach. To jednak było za mało, żebyśmy zdobyli chociaż punkt – mówił po ostatnim gwizdku sędziego zmartwiony golkiper Pasów, Krzysztof Pilarz.

– Bramki dla zabrzan padły po ewidentnych błędach obrony. – Musimy robić wszystko, żeby te błędy eliminować. Mam nadzieję, że wylano na nas kubeł zimnej wody przed kolejnym spotkaniem. Z Legią trzeba zagrać dużo lepszy mecz – zapewniał Pilarz, który w pierwszej połowie świetnie wybronił strzał Łukasza Madeja i główkę Adama Dancha.

W poniedziałkowym pojedynku Pasy miały również swoje szanse – warto przypomnieć strzały Dawida Nowaka, Sebastiana Stebleckiego czy też Dariusza Zjawińskiego. – Niestety, nic nie chciało do bramki wpaść, co mnie bardzo boli. Ale jak już mówiłem, miejmy nadzieję, że potyczka z Górnikiem będzie dla nas otrzeźwieniem przed ciężkim pojedynkiem z mistrzem Polski – dodał.

– Mamy dobrych zawodników, obserwuję ich na treningach. Dzisiaj po prostu coś nam ewidentnie nie wychodziło, a szkoda, bo przecież ten mecz był do wygrania – podsumował Pilarz.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.