– Wyglądamy nieźle. Z Pogonią zagraliśmy poprawnie w skali: poprawnie, dobrze i bardzo dobrze. W Krakowie chcemy wskoczyć na ten dobry poziom, a w kolejnych spotkaniach oscylować wokół niego – przytoczyła słowa trenera Ryszarda Tarasiewicza oficjalna strona Korony Kielce.
– Cracovia to zespół dobrze zaawansowany technicznie, który prowadzi grę w specyficzny sposób. Nie zmieniło to się od odejścia trenera Wojciecha Stawowego. Krótkimi podaniami starają się przenieść akcję w stronę bramki. Wiemy jaką mają sytuację, ale koncentrowaliśmy się bardziej na naszym zespole. My też nie mamy przecież ośmiu punktów po pierwszych meczach – przyznał.
Tarasiewicz jednak bardzo optymistycznie patrzy w przyszłość żółto-czerwonych. – Wszyscy mówią, że po tych zmianach jakie zaszły w Gdańsku, to Lechia będzie drugą siłą ligi. Ja uważam, że to może być Pogoń, a z czasem również… Korona. Oczywiście tylko wtedy jeśli Jacek będzie strzelał bramki – z uśmiechem wskazał na siedzącego obok Kiełba.
– W osiemnastce powinie się znaleźć też Nabil Aankour. Nie ma poważniejszych urazów oprócz Vlastimira Jovanovicia, który musi odpocząć nieco dłużej. Mamy skład i kadrę, która gwarantuje nam dobrą jakość w tym meczu. Mam nadzieję, że po nim wrócimy do Kielc z trzema punktami – zakończył.
Add Comment