Tadeusz Pawłowski: Tej drogi chcemy się trzymać

– Mieliśmy tydzień, w którym wykonaliśmy wytężoną pracę i zrobiliśmy kolejny krok do przodu zarówno jeśli chodzi o taktykę, jak i motorykę. Widzimy, że nasz zespół jest w coraz lepszej formie – przytoczyła słowa trenera Śląska Tadeusza Pawłowskiego oficjalna strona wrocławskiego klubu.

– Widzimy, że nasz zespół jest w coraz lepszej formie. Z entuzjazmem oczekujemy niedzielnego meczu. W środę dowiedzieliśmy się, że Krzysztof Danielewicz jest już zgłoszony do gry w naszym zespole. Zaraz usiądziemy ze sztabem szkoleniowym i przeanalizujemy jego szansę na występ w najbliższym meczu, przeciwko jego dawnemu klubowi. Na pewno jest to zawodnik, który pasuje do naszego stylu, bo Cracovia w zeszłym sezonie grała podobnie do nas. Cieszę się, że mamy takiego zawodnika uprawnionego do gry już w niedzielę – dodał.

W ogólnej opinii największą bolączką Śląska w obecnym sezonie jest jego postawa w meczach wyjazdowych. Zgromadzeni na konferencji prasowej dziennikarze pytali trenera Pawłowskiego również o ten aspekt gry jego drużyny. – Przede wszystkim chcielibyśmy, żeby sędziowie ustalili w jakich sytuacjach odgwizdują rzuty karne. Brakuje nam w tej chwili punktów z wyjazdu. Gdybyśmy mieli 7 oczek na swoim koncie, to osiągnęlibyśmy rezultat ustalony w planach, a gdyby w którymś z tych dwóch meczów udało się nam zwyciężyć, to nawet prowadzilibyśmy w tabeli. Wyjazdowe porażki wynikały trochę z indywidualnych błędów i kontrowersyjnych decyzji sędziów. Wierzę jednak, że nasza jakość gry defensywnej będzie stale wzrastała, m.in. dlatego, że do składu wracają Mariusz Pawelec i Dudu Paraiba – zdradził opiekun Śląska Wrocław.

– Niektórzy dziennikarze typują nas na faworytów do zajęcia miejsce w pierwszej trójce końcowej klasyfikacji. Dla nas na razie priorytetem jest awans do pierwszej ósemki, później nie wykluczamy niczego. Skoro w ubiegłym sezonie udało się Ruchowi Chorzów, to dlaczego teraz nie miałoby się udać nam. Chcemy jednak nasz sukces oprzeć na solidnych podwalinach. Ciężko pracujemy na treningach i w zależności od wyników nie zmieniamy swoich planów treningowych. Chłopcy uczciwie przykładają się na zajęciach i tej drogi chcemy się trzymać – zakończył Tadeusz Pawłowski.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.