Gary Neville był już niemal pod ścianą, ale trzy kolejne zwycięstwa, w tym imponujące 6:0 z Rapidem Wiedeń w Lidze Europy, pozwoliły mu złapać ożywczy oddech. Strefa europejskich pucharów wciąż jest przecież w zasięgu.
„Nietoperze” tracą siedem punktów do szóstej w tabeli Celty Vigo i cztery do ósmych „Los Leones”, z którymi zmierzą się w najbliższą niedzielę, a to oznacza, że ten dystans w tym przypadku może zmniejszyć się zaledwie do „oczka”. Motywacji i ochoty do gry nie powinno więc zabraknąć.
W szeregach Basków nie zobaczymy przez najbliższy miesiąc Inakiego Williamsa. Mający korzenie w zachodniej Afryce napastnik doznał urazu drugiego stopnia lewej kostki podczas feralnych derbów z Realem Sociedad (0:1) i teraz cała nadzieja w ataku to Aritz Aduriz. Wracający po blisko rocznej przerwie Iker Muniain potrzebuje jeszcze kilku tygodni na powrót do formy. Z jedną armatą na Mestalla nie ma jednak co szukać powodzenia.
godz. 18:15. Valencia – Athletic Bilbao, typ: 1, kurs: 2,2.