Uros Korun: Jesteśmy rozczarowani ostatecznym wynikiem

Piast Gliwice przegrał na własnym stadionie z Koroną Kielce 0:1 (0:1) w ramach 13. kolejki Ekstraklasy. Swojego wielkiego niezadowolenia po sobotnim meczu nie ukrywa obrońca Piastunek, Uros Korun.

Dla podopiecznych Radoslava Latala była to pierwsza porażka na własnym stadionie. Jak do tej pory niebiesko-czerwoni nie byli gościnni dla swoich rywali. W sześciu poprzednich meczach zanotowali oni bowiem sześć triumfów.

– Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem. Myślę, że kibice widzieli, iż byliśmy znacznie lepsza drużyną od Korony. To my prowadziliśmy grę, stworzyliśmy sobie więcej okazji do strzelenia gola. Brakowało nam jednak skuteczności i szczęścia. Nie udało nam się umieścić piłki w siatce. Za to Korona zrobiła to już w swojej pierwszej sytuacji – powiedział Uros Korun, cytowany przez „piast-gliwice.eu”.

– To jest sport, taki jest czasem futbol. Nic z tym nie zrobimy. Musimy zapomnieć o tym meczu i po prostu jak najlepiej przygotować się do kolejnego spotkania, które rozgrywamy w Gliwicach. Chcemy odnosić zwycięstwa w każdym meczu, a tym bardziej grając przy Okrzei – kontynuował.

– Dalej robimy swoje, codziennie musimy wykonywać ciężką pracę. Przegraliśmy mecz z Koroną, ale to nie znaczy, że mamy przestać wierzyć w to co robimy. W tygodniu drużyna wykona wraz z trenerami ciężką pracę, aby jak najlepiej przygotować się do spotkania z Zagłębiem Lubin. Ufamy, że to zaprocentuje i znowu będziemy lepszą drużyną – podobnie jak w meczu z Koroną – ale tym razem wygramy – dodał.