Żałosna akcja władz Legii, godna politowania!

Wiadomo, że większość mediów sportowych, tzw. mainstreamowych ma siedzibę w Warszawie. Pracują w nich w zdecydowanej większości kibice Legii, którzy niby zachowują obiektywizm, ale tylko na niby. Tak naprawdę są dalej sympatykami obecnego mistrza Polski, co bardzo widać choćby przy okazji wykluczenia Legii z Ligi Mistrzów.

To może nic złego (chyba). Pewnie dziennikarze sportowi w Szczecinie, to nadal sympatycy Pogoni, a regionalni pismacy z Białegostoku dla Gazety Współczesnej, w młodości zasiadali na trybunie dla największych fanów dumy Podlasia. Można tak wymienić wszystkie kluby Ekstraklasy, ale nam chodzi coś zupełnie innego.

Obejrzeliśmy wczoraj konferencję prasową właścicieli Legii. Szczerze, naprawdę szczerze im współczujemy, że przez błąd kilku osób, mistrz kraju nie zagra w 4. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jednak show jakie zrobili Panowie Leśnodorski i Mioduski był w dużej mierze żenujący. Poza przyznaniem się do oczywistej winy, reszta konferencji to czysty PR, wymierzony w Bogu ducha winnych Celtic i UEFA. Dodajmy do tego błagalny list do klubu z Glasgow Pana Mioduskiego i mamy mistrza Polski na kolanach. Mistrz, który skompromitował się nieznajomością przepisów, za co został ukarany, pada na kolana i błaga o spotkanie zarząd Celtiku. Dla nas to kabaret.

To działanie niemal identyczne, jak premiera Tuska, który po aferze podsłuchowej pytał, kto za tym stoi, a nie patrzył kto i co mówi na taśmach opublikowanych przez „Wprost”. To trochę tak, jakby mąż lub żona dopuścił się zdrady (złamał przepisy), został na tym przyłapany i ukarany (walkowerem), a dalej twierdził, że to wina tych, którzy go lub ją wsypali (Celtic i UEFA).

Jednak warszawskie media, mające ogromny wpływ na opinię całego społeczeństwa, zamiast pytać, drążyć, być krytycznym i atakować za popełnione zaniedbanie, spiły śmietankę z usta właścicieli klubu i oznajmiły, że konferencja była świetna, wspaniała i wyśmienita, a Celtic to frajerzy, bo biorą walkower i potencjalne miliony z awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Panowie pismacy z Warszawy. To dla Was te dwie sentencje z prawa rzymskiego: Dura lex, sed lex – (łac. Twarde prawo, ale prawo)… Ignorantia iuris nocet (łac. Nieznajomość prawa szkodzi).

Zachowajcie choć trochę, choć minimum obiektywizmu. Nie idźcie drogą kibicowską. Spójrzcie prawdzie w oczy: Legia zawaliła, Legia musi ponieść karę. Jednak nie karę, którą wy podpowiadacie komisji UEFA (grzywna), ale karę, która jest zapisana w regulaminie, czyli walkower. Jedyną karę przewidzianą za występ zawodnika, który powinien pauzować za czerwoną kartkę.

Wyzywacie – Panowie „kibo-dziennikarze” – na Twitterze i w Waszych mediach Celtic od tchórzy, frajerów i strusi chowających głowę w piasek. Obok, po tej samej stronie barykady – właściciele Legii sugerują odpowiednikom w Glasgow brak honoru. A naszym zdaniem honorowa i odważna byłaby prosta deklaracja: zawaliliśmy, złamaliśmy przepis, przyjmujemy karę, to nasza wina. Koniec kropka.

Panowie w stolicy! Naprawdę poza Mazowszem lepiej widać. Warto czasami wyjść z tych stołecznych, drewnianych chatek i popatrzeć na problem bez kibicowskiego zacięcia. Ale czy to jest wykonalne? Śmiemy wątpić.

Ludzie poza Warszawą mają już dość (i słusznie) tematu Legii i jej wykluczenia z Ligi Mistrzów. W Suwałkach, Rzeszowie, Słubicach, czy Toruniu, to już naprawdę nikogo nie obchodzi, to przeszłość. Legia ośmieszyła nie tylko siebie, ale i nas wszystkich. Skończcie już z tą żałosną i godną politowania akcją. Dość!

(fot. M.Kostrzewa legia.com)

11 komentarzy

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • Jeśli już autor przywołuje stare rzymskie maksymy, ja też posłużę się cudzymi słowami, myśliciela bliższego naszym czasom:
    „Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie”

    No i właśnie, czy moralnym było zachowanie władz UEFA ? Czy zespół, który na boisku było o 2 klasy lepszy, a Bereszyński nie miał w tym wyniku żadnego udziału, nie zasługuje na to aby walczyć dalej o LM ?

    „Ludzie poza Warszawą mają już dość” mi tam do Warszawy daleko, z Legią nie sympatyzuje, ale czekam na ostatecznie rozstrzygnięcie tej sprawy, bo mam w głowie te lata oczekiwania, na polski „team” w najważniejszych rozgrywkach w Europie.

    Zarząd Legii zawinił to fakt, ale dlaczego do cholery mają cierpieć na tym chłopcy, którzy włożyli całe serce w ten mecz ? Piłkarze niczemu nie są winni, a to oni teraz cierpią najbardziej – pytam się dlaczego tak ma być ?

    Akcja z wystąpieniem władz Legii, faktycznie wygląda trochę żałośnie, taki można powiedzieć krzyk rozpaczy, no ale jak przekonaliśmy się po decyzji UEFA, piłka to nie rywalizacja na boisku, piłka to biznes, więc pan Leśniadorski jak lwica broni milionów, które mogły spłynąć na jego klub z racji udziału w LM.

  • Z całym szacunkiem dla Wojtusia, za srebro z Barcelony, no ale powiedzmy Sobie szczerze taki z Niego ekspert, jak ze mnie baletnica. Świadczy o tym choćby jego Tweet, który dodał przed dwumeczem Legii z Celticiem:
    „Celtic przyjedzie, zgwałci pomoc Legii i strzeli sobie ze 2 brameczki. Pózniej impreza na Starówce i lot do domu. W rewanżu 4:0”

  • Najgorzej irytuje mnie podejście takich dziennikarzy i ludzi jak autor tego artykułu. Słuchając ich mam wrażenie że oni wprost się cieszą z całej sytuacji i tylko mówią: „UEFA ma racje. Tylko walkower”. Bo nie ważne dla nich, że cała sytuacja z duchem sportu nie miała nic wspólnego, że kara jest niewspółmierna do wykroczenia, ze to po prostu niesprawiedliwe i każdy to widzi, nawet za granicą. Ale oni tylko swoje: „Walkower, walkower, walkower!!!”
    Na kilometr śmierdzi tu jakimś przekrętem i matematyką interesów. Jednak i tak już po ptokach. Autora proszę by nie pisał już więcej tekstów, bo się kompromituje.

  • Wyjeliście mi to z ust….chociaż mieszkam w Warszawie i jestem warszawiakiem. Za błędy się płaci, a nie skamle o to, żeby kara była inna niż przewiduje to regulamin. Jeśli miałaby być inna, to po co regulaminy?

  • ten kto to pisał ma coś nie tak z głową 🙂 O to tutaj chodzi że Bereszyński odsiedział karę 3 spotkań, tylko ktoś wymyślił jakąś pierdołę, byle by przepchać Celtic, że brakuje głupiego wpisu w protokole… Ok wpisu brakuje, formalnie jest błąd, ale wystarczy zobaczyć te 3 mecze i sprawdzić czy Bereszyński w nich grał czy nie. Ludzie bądźmy realistami, skoro nie grał to nie grał, są zapisy z meczu, chyba nie powiecie że skoro nie ma jakiegoś głupiego wpisu to Bereszyński grał w tym spotkaniu?!

  • Uefa to jesty tylko mafia mafia i jeszcze raz mafia im chodzi tylko o kase i wogóle nie o sport Panu Platinowi

  • kibicem Legii nie jestem ale.. ahahaha… nierzetelnością i niekompetencją to wykazała się właśnie wasza zawistna, szukająca usprawiedliwienia dla poniżenia Legii redakcja! błaga o spotkanie zarząd? w przepisach UEFA istnieje zapis który obliguje obydwa kluby mające udział w takiej sytuacji do spotkania! żałosne jest próbowanie ośmieszenia mistrza z zazdrości. Ludziom nie wierzącym ślepo mediom polecam obejrzenie konferencji bądź przeczytanie jej treści na oficjalnej stronie Legii

  • Niech autor tekstu zajmie się sobą i swoim życiem jak mu się nie podoba polityka Legii to nie musi jej słuchać

  • Żenada, zwykły tabloid, z jednej strony pisze że ci co bronią Legii nie trzymają się obiektywizmu(1 akapit) bo to fani klubu, a z drugiej strony ewidentnie widać że ten artykuł napisała osoba pozbawiona obiektywizmu, która kibicuje innemu klubowi i jest przeciwko Mistrzowi Polski ukazują tylko to,że Legia źle postąpiła upominając sie o swoje itd. Jestem pewna że każdy polski klub by tak postąpił dokładnie tak mocno walczył by o to co mu sie nalezy w uczciwej walce na boisku,jednak inny zespół nie okazał się na tyle dobry by dojść do eliminacji LM a dostała się Legia,która w pełni na to zasługiwała więc pozostali tylko ją krytykuja że walczy o swoje i tyle w tym temacie.Pisząc,że inni nie są obiektywni bo kibicuja temu klubowi sami starajcie się być OBIEKTYWNI !!! bo tego w tym artykule nie widać…..

  • Pseudo manipulacyjny paszkwil napisany przez jakiegoś trolla (zapewne również znającego się na polityce jak widzę), który koniecznie chciał zaistnieć na rynku i napisać coś oryginalnego. Wszyscy wspierają Legię? To ja jej przykopię i podliżę się tym, których ten temat już męczy. Gratuluję takiego pismaka na garnuszku tej gazecie, jeżeli to prawdziwy artykuł…